AKADEMIA TRANSFORMACJI ENERGETYCZNEJ

Podcast Rzecz Energetyczna – odcinek 4. (transkrypcja)

Jarosław Juszkiewicz:

Witam państwa, przed mikrofonem Jarosław Juszkiewicz. W poprzednim odcinku tego podcastu odwiedziliśmy prowincję Quebec w Kanadzie, gdzie ponad pół wieku temu przeprowadzono śmiały projekt związany z budową sieci elektrowni wodnych. Dziś odwiedzę miejsce położone o wiele bliżej, w którym narodził się pomysł Akademii Transformacji Energetycznej. W kwietniu Akademia organizuje drugą już konferencję dotyczącą rozwiązań związanych z transformacją energetyczną i koniecznością osiągnięcia neutralności klimatycznej. I chociaż, żeby dotrzeć z Katowic do miejsca docelowego, muszę przejechać przez dwa dość duże miasta to cała podróż, zajmuje mi jakiś kwadrans. Przejechałem już przez Chorzów, zahaczyłem o Bytom i właśnie odbiłem w lewo w stronę Piekar śląskich. Wielu ludzi spoza Śląska dziwi się, jak to możliwe, że w tej olbrzymiej aglomeracji tak szybko można przejechać z miasta do miasta. Dla nas to normalne. Przed drugą wojną światową niedaleko stąd przejeżdżał tramwaj, który w Bytomiu przekraczał granicę polsko-niemiecką i pasażerowie byli poddawani kontroli celnej. Śląsk to miejsce, które wciąż się zmienia, także w ciągu ostatnich 3 dekad. Miejsce, które kiedyś kojarzyło się głównie z przemysłem ciężkim, dziś wiąże swoją przyszłość z nowoczesnymi technologiami. Jedną z takich innowacyjnych firm jest ENERGO-COMPLEX, gdzie powstał pomysł zorganizowania Akademii Transformacji Energetycznej. Spotkam się tu z Krzysztofem Cichoniem, dyrektorem tego projektu, oraz dr Markiem Szrotem, prezesem spółki ENERGO-COMPLEX.

Marek Szrot:

Trzeba sięgnąć do początków historii naszej firmy, która powstała w 1998 roku. Od samego początku podnosiliśmy sobie wysoko poprzeczkę, stawialiśmy na to, aby nie tylko sprzedawać produkty, ale też żeby edukować naszych klientów, żeby wprowadzać ciągle nowe usługi, które są bardziej ambitne, bardziej nowatorskie, które dają coś więcej. Oprócz zaspokajania pewnych potrzeb, ale jeszcze jakby kreowały nowe horyzonty. Dlatego już na początku prowadziliśmy taką działalność związaną z organizacją konferencji, seminariów, to jest taka idea profesora Skubisa, byłego rektora Politechniki Opolskiej, który nas zaraził tym bakcylem. Powiedział, że mamy wypłynąć na głęboką wodę i powinniśmy być takim pomostem pomiędzy światem nauki a przemysłem. No i staraliśmy się to konsekwentnie realizować. Przez lata nasze konferencji zawsze miały takie hasło jesteśmy właśnie łącznikiem pomiędzy światem nauki a przemysłu i łączyliśmy właśnie świat naukowy ze światem przemysłu. Także pokazując praktyczne rozwiązania, ale też oczywiście szukając jakiś naukowych podstaw tego wszystkiego i dając tutaj naszym kolegom z uczelni pole do popisu, do szukania różnych, ciekawych rozwiązań, które można wdrożyć u naszych klientów.

JJ:

Ale zaczęło się wszystko tutaj w Piekarach Śląskich, w tej firmie, gdzie rozmawiamy.

MS:

A właściwie zaczęło się w Piekarach Śląskich, w garażu przy moim domu. Tam był początek działalności naszej firmy. Później, na krótki okres przenieśliśmy się się do Chorzowa, do rejonu wysokich napięć przy starej Elektrowni Chorzów. To też tak jak symptomatyczne, ponieważ to była jedna z pierwszych elektrowni, która została zbudowana przez Doliwo Dobrowolskiego – pioniera, który zbudował pierwszą linię przesyłową prądu przemiennego, trójfazowego. W ogóle wynalazł silnik trójfazowy, transformator trójfazowy. No i tam przez kilka lat prowadzimy działalność, ale po kilku latach doszliśmy do wniosku, że nie mieścimy się w tamtych murach i zdecydowaliśmy powrócić tutaj, do Piekar. Znaleźliśmy miejsce, w którym obecnie się znajdujemy i zaczęliśmy tutaj budować nową siedzibę. To jest też takie miejsce bardzo symboliczne, ale tutaj ze sobą zabrałem taką książkę, którą chciałem pokazać: „Górnictwo i tradycje górniczne w Piekarach śląskich.” Spójrzmy, to miejsce, które jest takim permanentnym przykładem transformacji, ponieważ tutaj to miejsce związane z wydobyciem rud cynku, ołowiu, które sięgają jeszcze tam czasów średniowiecza, natomiast no tutaj, w tym miejscu, w którym się znajdujemy, była kiedyś pierwsza Huta cynku i ołowiu Huta Krystyna, jej początki sięgają 1927 rokumożna powiedzieć, że była to wtedy najnowocześniejsza Huta cynku i ołowiu w Europie. W latach 80. Zaprzestano działalności tej Huty, ponieważ miała bardzo negatywny wpływ na zdrowie mieszkańców Piekar Śląskich. No i obecnie, jak widzisz, tutaj praktycznie zostały tylko hałdy i kilkaset właściwie hektarów nieużytków, które, no można powiedzieć, taki stan, księżycowy krajobraz, ale my jesteśmy przykładem, że na tych zgliszczach może coś, postać nowego i też chyba ta idea transformacji u nas jest cały czas żywa i gdzieś wychodzi z tego miejsca, w którym się znajdujemy. Oprócz tych tradycji cynku, ołowiu, w Piekarach również górnictwo węglowe się rozwijało. I właściwie niedawno, bo 4 lata temu, została zamknięta ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Piekarach Śląskich, kopalnia Julian, wydobyto ostatnią tonę. Tak że to też jest przykład transformacji, która ma miejsce. Permanentnej transformacji, ponieważ było to miasto związane przede wszystkim z górnictwem, tutaj były 3 kopalnie, no właściwie, nie ma teraz ani jednej, no a dalej jakoś funkcjonujemy i buduje się tutaj inny przemysł inna działalność gospodarcza i mi się wydaje dobry przykład transformacji, natomiast też kwestia transformacji, to przeżywamy ją codziennie, chyba we własnym życiu, my jako ludzie, a też no ja to obserwuję. We własnej firmie zaczynałem jako jednoosobowa firma i firma ewoluowała, transformowała się do dosyć dużej firmy, które obecnie zatrudnia prawie 60 pracowników. No i swoją działalność prowadziłem nie tylko w Polsce, ale na terenie całej Europy.

JJ:

Krzysztofie, po co Akademia Transformacji Energetycznej? Moglibyście funkcjonować jako firma? Dlaczego właściwie się dzielicie tą wiedzą i po co podejmujecie wysiłek, żeby raz na pół roku w różnych miejscach Polski odległych od siebie, ładnych paruset kilometrów, organizować takie konferencje.

Krzysztof Ćwichoń:

To nie tylko konferencje, ale o tym za chwilę myślę, że podstawową kwestią, dla której to robimy i jeśli zadamy sobie pytanie, dlaczego to robimy, to dlatego, że chcemy inspirować. Otóż. ENERGO-COMPLEX dzięki, no, ja to cały czas podkreślam, Marek jest bardzo skromnym człowiekiem, ale Marek jest wizjonerem, Marek jest przedsiębiorcą przez wielkie „p” z wielkim sercem, ale i z wielkimi wizjami. W związku z tym Akademia Transformacji Energetycznej, którą Marek zainicjował jako kolejna konferencja dedykowana dla połączenia przedsiębiorców i naukowców, stała się punktem wyjścia do tego, by inspirować tym, w czym jesteśmy wyjątkowi, a wyjątkowi jako ENERGO-COMPLEX jesteśmy tym, że jesteśmy niezależni energetycznie. Jednym z elementów transformacji energii jest dojście do niezależności energetycznej, czyli bilansowanie możliwych do wyprodukowania z różnych źródeł energii, energii i konsumowania tego na własne potrzeby. I my jesteśmy po testach tej niezależności energetycznej, czyli jesteśmy żywym przykładem na funkcjonowanie tzw. osłony elektroprosumenckiej, czyli niezależności energetycznej w koncepcji właśnie transformacji energetycznej. Jak zaczęliśmy rozmawiać z Markiem po tym, jak spotkaliśmy się na przełomie września, października zeszłego roku, czym może być Akademia Transformacji Energetycznej, no to zbudowaliśmy pewną wizję, że ma to być na pewno największy w Polsce i bardzo opiniotwórczy hub kompetencyjny, w którym chcemy łączyć tych, którzy mają praktykę, doświadczenie i wiedzą, jak przeprowadzać, jak wprowadzać w życie ideę transformacji energetycznej z tym obszarem, który tej wiedzy nie ma, a na pewno jej potrzebuje. W związku z czym to środowisko, w którym Marek czuł się doskonale jako przedsiębiorca, ale jako doktor, inżynier, czyli środowiska naukowców, dydaktyków i środowisko przedsiębiorców postanowiliśmy połączyć z rynkiem szeroko pojętych i szeroko określonych potrzeb, czyli z przedsiębiorcami, z samorządowcami, z grupami prosumentów, którzy łączą się w spółdzielniach czy we wspólnotach po to, by pokazywać i mówić o tym, czym transformacja jest, czym może być i jak ją bezpiecznie wdrażać, a przede wszystkim inspirować.

JJ:

Marku, jak wyglądała wdrożenie technologii u ciebie w firmie? No bo to jest pewien model, jak go realizowałeś.

MS:

Zaczęło się od inspiracji, przez prof. Popczyka, którego spotkałem kilka lat temu On właśnie zainspirował mnie transformacją do elektroprosumeryzmu. I ponieważ, tak jak wspominałem na początku naszej rozmowy, lubimy sobie, tak jestem nauczony, wychowany, żeby stawiać sobie wysoko poprzeczkę doszliśmy do wniosku, jak nie my to kto, bo końcu jesteśmy elektrykami i elektroprosumeryzm jest związany z monizmem elektrycznym, więc prąd elektryczny – nie jest nam obcy. Więc postanowiliśmy zacząć realizować tę osłonę w postaci podstawowych elementów wytwórczych, chociażby paneli fotowoltaicznych i to jest jedyne na razie źródło energii odnawialnej, które tutaj u siebie posiadamy, ponieważ chcieliśmy również instalować wiatraki, ale niestety ze względu na wiążące przepisy nie było tu możliwe, a też to było nieefektywne finansowo, więc zostaliśmy tylko przy panelach fotowoltaicznych, natomiast pozostałą część tej niezależności energetycznej realizujemy w postaci generatora, mówiąc wprost takiego agregatu prądotwórczego, który był tutaj, na terenie firmy i służył jako takie właśnie rezerwowe zasilanie, natomiast myśmy go wykorzystali, jakby do zasilania głównego naszych obiektów. Oczywiście, modyfikując go w tzw. cyklu odzysku energii cieplnej, czyli tzw. trybie kogeneracyjnym także sprawność generatora. 40% podnieśliśmy praktycznie do 85% dzięki odzyskiwaniu ciepła, które wykorzystujemy do ogrzewania budynków. Jednym z elementów, również tej naszej osłony, są magazyny energii. Są dosyć istotnym elementem, bo w momencie, kiedy jest nadwyżka energii odnawialnej, którą produkujemy latem, nie chcemy energii wysyłać do sieci, ale chcemy ją w najbardziej optymalny sposób zużytkować w obszarze naszej firmy, więc magazynem energię w magazynach z ogniw elektrochemicznych, a też budujemy magazyn, który będzie związany z magazynowaniem energii termicznej w postaci oleju termalnego, który jest skojarzony z naszym piecem indukcyjnym, który służy do zasilania w ciepło naszego budynku. Oczywiście, cały ten system może funkcjonować dzięki temu, iż zarządza ten system, który jest stanie kontrolować przepływy energii, jak również zarządzać tą energią w odpowiednim czasie. Także drugi. Jest dosyć złożony element i trudno to powiedzmy, wytłumaczyć, w ciągu takiej krótkiej dyskusji musiałbym się też podeprzeć tutaj różnymi może schematami czy też slajdami, które chciałbym się pokazać. No ale to w nie czas ani miejsce na taką precyzyjną czy dokładną dyskusję na ten temat.

JJ:

Czas i miejsce to Szczecin. Już w pierwszej połowie kwietnia Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny. Do kogo właściwie kierowana jest ta konferencja? Kto na pewno na niej skorzysta, jeżeli weźmie w niej udział?

KĆ:

Ten przekaz dedykujemy do tych, którzy są odbiorcami transformacji energetycznej, czyli w zasadzie do wszystkich, natomiast siłą rzeczy najbardziej zainteresowanymi transformacją są ci przedsiębiorcy, których zużycie energii elektrycznej jest relatywnie wysokie i tak też kierujemy przekaz nasz, że to są przedsiębiorcy, którzy relatywnie dużo zużywają energii, bo ci z transformacji mogą wynieść najwięcej. To są samorządy i też to jest grupa, którą zapraszamy aktywnie w tej chwili do udziału, a wokół tych 2 przestrzeni, czyli przedsiębiorców i samorządów, zapraszamy wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. To są interlokutorzy tego przekazu. Najistotniejsi mogą najbardziej skorzystać z naszych doświadczeń, z ich informacji, prelegentów, którzy będą w poszczególnych sesjach uczestniczyć.

JJ:

Mówiąc o transformacji energetycznej, musimy wspomnieć o tym, że to jest właściwie zupełna zmiana sposobu myślenia, o tym, jak wykorzystujemy energię elektryczną, w ogóle energię. Czy sądzicie panowie, że to jest coś nieuniknionego? To jest coś, co na pewno przyjdzie.

MS:

Ja bym chciał się tutaj posłużyć osobami mojego kolegi, poprzednika dr Bodzka, który ma takie stwierdzenie: jeżeli nie zrobimy tej transformacji sami, to ktoś nam zrobi za nas, więc lepiej zrobić samemu, ponieważ my znamy lepiej nasze potrzeby i realia, w których funkcjonujemy, więc możemy tą transformację dostosować do naszych realiów, w których tutaj funkcjonujemy i myślę, że jest to odpowiedni czas i moment, ażeby za to się zabrać i robić to własnymi siłami, żebyśmy później nie narzekali, że zostaliśmy wepchnięci w jakieś ramy, które nam nie do końca pasują. Jesteśmy znani z tego jako naród, że lubimy narzekać, że ktoś nas do czegoś tam zmusza itd. a kiedy jest na to szansa nie wykorzystujemy jej. Więc, żeby nie był mądry Polak po szkodzie, ale przed, więc myśmy doszli do wniosku, że trzeba za to się zabrać. Tu i teraz nauczyć się tej idei i samowystarczalności, bo to też jest związane z pewnego rodzaju wolnością. Tak, ja jeszcze może nawiąże do czasów, których się wychowałem, ponieważ jak kończyłem studia, to praktycznie wchodziliśmy zupełnie w inny model gospodarki, gospodarki centralnej, przeszliśmy transformację do gospodarki wolnorynkowej, no i dzięki temu nasz kraj stał się takim silnym krajem i pokazaliśmy Europie i światu, że Polacy są przedsiębiorczy, potrafimy, jeżeli tylko się umożliwi i teraz tak samo w przypadku transformacji, myślę, że mamy takie, jak to się mówi ładnie, opportunity na to ażeby pokazać, że potrafimy tę transformację przeprowadzić sami, własnym zakresie, a przy okazji nauczyć się zarządzenia deficytami tej energii i nikt nie mówi, że ta energia musi być zawsze, ale ważne, abyśmy umieli ją wykorzystywać w odpowiedni sposób. Przede wszystkim oszczędzać tę energię. Żebyśmy na to zwracali uwagę, bo wtedy, kiedy byliśmy podłączeni, wszyscy do sieci, czy jesteśmy nadal i kiedy energia praktycznie stanowiła większego kosztu? No nikt tej energii nie szanował. Jakoś nikt na to nie zwraca uwagi, tak, kiedy ta cena poszła do góry, wszyscy zaczęli w jakiś sposób przeglądać się temu i zwracać uwagę, iż nie jest to taki w sumie element, który jest błahym, ale trzeba się temu głębiej przyjrzeć, więc myślę, że to jest dobra okazja na to, żeby nauczyć się nowych zachowań, nowego podejścia do życia i nie tylko głosić jakieś hasła, ale żeby wdrażać to w czyn. My tutaj u nas staramy się to robić, muszę przyznać, też przed laty ze wstydyem. Jako elektryk nie dociekaliśmy kosztów energii czy rodzajów tej energii, jaką pobieramy, czy też pojemnościowa czy indukcyjna. Dopiero kiedy zaczęły tutaj pojawiać się faktury ze znaczącymi kwotami zaczęliśmy przecierać oczy i zastanawiać się, co zrobić, aby obniżyć te koszty i żeby racjonalnie tą energią zarządzać i ją zużywać.

KĆ:

Po pierwsze, my na transformację energetyczną patrzymy z perspektywy kontinuum, od jej produkcji po jej zużycie. Teraz stawiając pytanie zasadnicze po stronie produkcji, czyli uzyskiwania energii, czy źródła kopalne są skończalne? Są. Jeśli są skończalne, niezależnie od tego, czy to jest perspektywa 10, 20, 30 czy 100 lat, to odpowiedzią jest na to zmiana sposobu produkcji energii, bo one się kiedyś skończą, czyli prędzej czy później za tą transformację energetyczną trzeba się zabrać. Lepiej wcześniej niż później? Z perspektywy odbiorcy już nie mówiąc o całej transmisji, magazynowaniu energii elektrycznej, z perspektywy odbiorcy jest bardzo ważne to, o czym powiedział Marek. Musimy mieć świadomość tego, że bardzo istotnym zagrożeniem są deficyty energii, w związku z czym, jeśli chcemy uniknąć deficytów bądź nauczyć się zarządzać tymi deficytami, musimy wprowadzić ten proces. Już teraz więc w tym kontinuum się poruszamy na bazie naszych doświadczeń, na bazie wiedzy, którą wnoszą nasi przyjaciele z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego i z Politechniki Śląskiej. I pewnie w następnych latach kolejnych uczelni, bo plany Akademii transformacji energetycznej to nie tylko eventy, ale też studia podyplomowe, a chcemy, by w 2025 roku było to już szkolnictwo na poziomie zawodowym, technicznym, inżynierskim, więc w tym obszarze się poruszamy, w tym obszarze chcemy przekazywać wiedzę. I tak jak powiedziałem wcześniej inspirować.

JJ:

Wiem, że z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym realizujecie bardzo ciekawe projekty, bo niektóre koncepcje naukowe wdrażane są przez was.

MS:

Historia współpracy z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym jest dosyć długa. Właściwie to u podstaw tej współpracy stoi osoba mojego przyjaciela, prof. Jana Subocza, on mnie zainspirował do wielu działań w obszarach badawczo-rozwojowych i ta współpraca przede wszystkim jest naturalna. Nie jest to współpraca jakaś, powiedzmy, jak to się mówi potocznie na papierze, ale razem z kolegami z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu będę mówił w skrócie ZUT-u, będzie wygodniej, wiele ciekawych przedsięwzięć. Problemy, których my tutaj czasami nie mamy czasu, żeby się nimi zająć, albo nie mamy takich tutaj narzędzi czy możliwości- zlecamy czy delegujemy tutaj kolegom z Uniwersytetu ZUT-u, którzy nad tym pracują i wspólnie później gdzieś spotykamy się w różnych miejscach u klienta i staramy się te rozwiązania wdrożyć, zbieramy wnioski, jak to funkcjonuje w praktyce. Tak że ta współpraca już jest w obszarze naszej działalności od wielu lat. Akurat ta transformacja energetyczna da jakby nowy obszar, który możemy się poruszać, ponieważ jest to zagadnienie interdyscyplinarne. Transformacja energetyczna to bardzo szeroki temat związany z systemami energetycznymi, z magazynami energii, z zarządzaniem, energią, z wieloma innymi obszarami, więc tutaj wymaga to zebrania grupy naukowców, przedsiębiorców, ludzi, którzy posiadają wiedzę w tych różnych obszarach i skoordynowania tego i wykorzystania w celu zbudowania jak najlepszego modelu transformacji.

JJ:

To właśnie w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie i w Filharmonii Szczecińskiej odbędzie się w dniach od 10. do 12 kwietnia druga już ogólnopolska konferencja dotycząca rozwiązań związanych z transformacją energetyczną i koniecznością osiągnięcia neutralności klimatycznej. W ramach Akademii Transformacji Energetycznej zaprezentowane zostaną nowoczesne rozwiązania dotyczące transformacji energetycznej oraz ścieżki do zrównoważonej energii. A ja będę miał przyjemność poprowadzić jeden z paneli na tej konferencji. Wracając do Katowic, patrzę na swój rodzinny Śląsk i zastanawiam się, jak będzie wyglądał za kolejne pół wieku. Gdy byłem dzieckiem z okien mieszkania na osiedlu Tysiąclecia widziałem. Strzelający w niebo płomień z huty Kościuszko w Chorzowie, gdzie dziś powstaje kompleks biurowo-magazynowy. Nowoczesne technologie i gospodarka oparta na wiedzy zmieniają ten region. Przyszłość należy do innowacyjnych firm, które są w stanie spojrzeć dalej, niż kilka miesięcy naprzód i wykorzystać okazje, jakie się nadarzają. Do takich firm z pewnością należy ENERGO-COMPLEX I ludzie tacy jak Marek Szrot, którzy starają się wizje i marzenia, zamienić w rzeczywistość.

więcej